Dzisiaj gośćmi specjalnymi będą moje KREMY Z GLINKĄ. Jeden
jest to krem, który powstał na bazie kremowej z www.e-naturalne.pl, którą połączyłam z białą glinką,
drugi to ulepszona wersja kremu UV ze strony www.zrobsobiekrem.pl połączony z glinką zieloną.
Krem biały
Baza z e-naturalne jest bardzo fajna. Składniki
łatwo się z nią mieszają. Konsystencja jest kremowa, całkiem przyjemna w stosowaniu.
Składniki:
- 50ml kremu bazowego
- 10 kropli witaminy E
- 3ml kompleksu przeciwstarzeniowego z e-naturalne
-1 łyżeczka glinki (w tym przypadku użyłam glinki białej)
Kremik szybko się wchłania i daje efekt natychmiastowego
matu, co mnie bardzo cieszy. Niestety krem nie nadaje się zbytnio pod makijaż
gdyż się trochę roluje. Ja nie maluję się codziennie więc po nałożeniu tego
specyfiku nakładam odrobinę mgiełki z pudru anty-UV z BU i jestem gotowa :). Sprawdził się również
dla mężczyzny.
Krem zielony
Drugi krem to po prostu ulepszona wersja kremu z filtrem UV
ze zróbsobiekrem. Wcześniej zrobiłam już wersję oryginalną i była dosyć fajna.
Krem miał konsystencję pianki, przy większej warstwie potrafił troszkę bielić
lico.
Składniki:
Do oryginalnej formuły dodałam:
- 5 kropli witaminy E
- łyżeczkę glinki
zielonej
- oraz konserwant naturalny
Powstało takie oto cudo
Krem od razu po
przygotowaniu nadaje się do użytku. Robiłam go wieczorową porą i mimo, że to
krem z filtrem od razu został poddany testowi ze strony mężczyzny. Efekt: mat
uzyskany jeszcze w szybszym tempie niż kremem z glinką białą. Również należy
uważać z ilością tego produktu gdyż przez chwilę nieuwagi możemy stać się
bratem lub siostrą Shreka .
Na mojej twarzy sprawdził się równie dobrze.
Mam ochotę jednak na „udziałanie” kolejnego kremu, tym razem
z glinką czerwoną – ze względu na moje naczynka.
Pozdrawiam
iKa
Wyglądają bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNa razie są w fazie testów (jak wszystko ostatnio) jednak są naprawdę fajne i godne wypróbowania, zwłaszcza zielona wersja :)
Usuńnigdy nie używałam kremu z glinkami ;)
OdpowiedzUsuńZawsze warto wypróbować nowości :)zobaczymy jak się sprawdzą przy dłuższym stosowaniu, czy skóra nie zacznie szaleć itd.itp.
Usuńnie pomyślałam o tym, żeby dodać glinkę do kremu, ale wydaje się to ciekawym pomysłem :)
OdpowiedzUsuńpomysł wydaje się ciekawy, tylko muszę znaleźć glinkę w proszku, bo u mnie dominują inne postaci :)
OdpowiedzUsuńps. dodaj proszę gadżet "obserwatorzy" co by można Cię zaobserwować
Już dodane :)
Usuń