czwartek, 7 lutego 2013

Paczuszka

Witam,
dzisiaj przyszła do mnie taka oto tajemnicza paczuszka

 Prawdę mówiąc to sama sobie po nią pojechałam i sama ją odebrałam :) Paczka kryje w sobie takie oto cuda

Tak przedstawiają się moje EMULGATORY:
 - Lecytyna sojowa HLB 4
- Lecytyna sojowa HLB 7
- Polawax


Teraz najwyższy czas zacząć testy. W planach mam m.in. pomysł na krem nagietkowy. Na razie jednak protestuję sobie na mniejszych ilościach owe produkty.

Pozdrawiam
iKa








7 komentarzy:

  1. Właśnie na coś takiego czekałam. W internecie znalazłam kilkanaście emulgatorów, ale tylko przy niektórych są opinie kupujących, a jeśli są, to niezbyt wyczerpujące.
    Czekam na wyniki testów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogłam się powstrzymać i już jeden kremik jest gotowy. Poszłam na łatwiznę i użyłam Polawaxa (z lecytyną troszkę będzie więcej zabawy). Krem wyszedł całkiem przyzwoity - wieczorem go przetestuje ale robiło się go bardzo szybko i bezproblemowo :)

      Usuń
    2. Podczas testów zwróć też uwagę na to, czy po pewnym czasie (tydzień albo dwa od zrobienia kremu) nie oddzieli się woda od tłuszczu. Czyli, czy emulgatory, które kupiłaś, są stabilne :)

      Usuń
    3. Dziękuję,pamiętam o tym pamiętam :)

      Usuń
  2. Czy takiej lecytyny sojowej można by użyć do stworzenia z olejem słonecznikowym olejku myjącego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na mazidłach znalazłam połączenie lecytyny HLB4 z olejami jako olejki do mycia jednak zawsze pojawia się tam dodatkowy emulgator. Wiem też na pewno, że lecytyna 4 nie emulguje sama lecz w duecie z polysorbate 80.Co do lecytyny 7 nie mam pojęcia. W razie konkretnej i fachowej porady radzę wysłać meila do Pani Lidii z mazideł (szybka i fachowa odpowiedz).

      Usuń