Witam Kochani,
za oknem z dnia na dzień coraz zimniejsza aura nas wita. Po ostatniej masakrze, która zagościła na mojej twarzy ostatnio nastał spokój. Skóra jest wyraźnie wyciszona, zniknęły wszelkie zaczerwienienia, wszelkie grudki itp. Skóra jest co prawda bardzo delikatna ale jest już w o wiele lepszej kondycji. Niestety nie wiem nadal czym ta masakra była spowodowana. Do lepszego wyglądu mojej tearzy przyczyniły się na pewno nowe produkty. Ostatnio moja pielęgnacja poranna i wieczorna wyglądają identycznie i są ograniczone do minimum.
Chwalę sobie jeden i drugi, jeyna różnica w stosowaniu to, że krem z A-DERMA wchłania się nieco lepiej niż Avene.
Oba produkty przeznaczone są do skóry wrażliwej, atopowiej i
mają za zadanie uzupełnić lipidy w skórze oraz delikatnie ją nawilżyć.
Zamierzam zaprzyjaźnić się z nimi na troszkę dłużej ponieważ widzę ich
korzystny wpływ na moją skórę a po ostatnich przeżyciach to chucham i dmucham
namoje lico :).
iKa
Cieszę się, że wszystko wróciło do normy:)
OdpowiedzUsuńDostałam właśnie próbkę tego kremu od Avene, ale jeszcze nie próbowałam.Jestem ciekawa gąbeczek konjac ale jakoś nigdy się nie skusiłam na zakup.
Dziękuję już zdecydowanie lepiej :) Ten kremik jest całkiem całkiem ale trzeba się przygotować na to, że nie wchłania się do matu. Zostawia lepką warstewkę. Co do gąbeczki, to miałam ją już jakiś czas temu. Jest bardzo delikatna dla wrażliwych skór.
Usuń