poniedziałek, 9 września 2013

Krótka historia moich rzęs



Witam,
jakiś czas temu miałam duży problem z rzęsami. Były osłabione i wypadały. Do tego wszystkiego bardzo bolały mnie oczy więc mimowolnie przecierałam je rękami co pogorszyło tylko ich stan. W pewnym momencie doszło do tego, że w jednym oku po prostu nie było w jednym miejscu kompletnie rzęs. Ten fakt mnie przeraził bo wyglądało to naprawdę paskudnie. Szukałam jakiejś odżywki, serum, czegoś co mi pomoże, co wzmocni osłabione rzęsy a nie podrażni oczu. Już prawie byłam zdecydowana na Revitalash, jednak cena powaliła mnie na kolana i obiła parę razy o ścianę. Zdecydowałam się na troszkę tańszy produkt z ARTDECO Lash Growth Activator. Trochę ciężko jest z dostępnością tego produktu ale zdobyłam go przez internet. 



„Innowacyjny kompleks składników ,które skutecznie odżywiają i wzmacniają rzęsy. Peptydy pokryte keratyną działają bezpośrednio na rzęsy przyspieszając ich naturalny wzrost. Kuracja stosowana raz dziennie przez miesiąc (najlepiej na noc ) zapewnia dwukrotnie większe tempo wzrostu rzęs. Gęsty aplikator pozwala dokładnie rozprowadzić preparat na całej długości rzęs.”

Stosowałam odżywkę regularnie, przez 4 tygodnie. W głównej mierze zależało mi na wzmocnieniu rzęs i odroście brakującej ilości. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że rzęsy odrosły i nie wypadają. Nie ma efektu spektakularnego wzmocnienia i wydłużenia rzęs, jednak jestem zadowolona. Stosowałam odżywkę na noc, aplikacja jest bardzo prosta. Oczy nie były podrażnione, rzęsy ładnie się rozczesywały i nie sklejały się. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu.

Cena: około 60 zł
Pojemność:  7 ml

Pozdrawiam
iKa

2 komentarze:

  1. Nie używałam, ale jak dla mnie troszkę drogo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U wow, to naprawdę musiała być tragedia, ale dobrze, że odżywka pomogła i w jakiś sposób rzesy są w formie i odrosły :)

    OdpowiedzUsuń