piątek, 1 marca 2013

wyzwanie pielęgnacyjne - włosy (pielęgnacja zewnętrzna)


Hej, wczoraj chwaliłam się swoją pielęgnacją wewnętrzną, którą sobie zaplanowałam. Dzisiaj pielęgnacja zewnętrzna :).
Włosy zazwyczaj myję co 2-3 dni. Nie używam od jakiegoś już czasu suchego szamponu.

Szampony:
Raz w tygodniu myję głowę szamponem z SLSem. Jest to La roche posay szampon kerium przeciw wypadaniu włosów.


W pozostałe dni stosuję szampon z Alverde z amarantusem.


Odżywki:
Zawsze po myciu stosuje odżywkę również z alverde z tej samej serii co szampon. Ten duet spisuje się u mnie bardzo fajnie.


Olejki:
Włosy myję zawsze rano więc wieczorem wcieram we włosy jakiś olejek. Obecnie mam dwóch faworytów: Vatike i olejek do włosów z alverde. Jednak jak do tej pory vatika pobija wszystkie jakie miałam.


Zabezpieczanie końcówek:
Kiedyś pewnego pięknego dnia będąc na zakupach skusiłam się na fluid zabezpieczający końcówki z gliss kura. Była to chyba moja jedna z największych pomyłek dotycząca włosów. Po miesiącu stosowania końcówki rozdwajały mi się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Obecnie zakupiłam sobie fluid do końcówek z alverde. Testuję go dopiero od kilku dni więc nie mam jeszcze zdania. 

 Jak widać nie ma tego zbyt dużo. Nie stawiam na ilość a na jakość i komfort stosowania.

Pozdrawiam
iKa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz