czwartek, 5 lutego 2015

BIOCHEMICZNE trio

Witam Kochani,
Dzisiaj dosłownie parę słów odnośnie trzech produktów które kupiłam jakiś czas temu w sklepie internetowym biochemiaurody.com :


serum AZELO-oliwkowe - Przeznaczenie produktu: dla cery trądzikowej, łojotokowej, z trądzikiem różowatym, z rumieniem, cery naczynkowej, zanieczyszczonej, przetłuszczającej się, odwodnionej, z widocznymi brązowymi lub zaczerwienionymi przebarwieniami (ze strony producenta)

odżywczy żel hialuronowy - Przeznaczenie produktu: dla każdego typu cery, głównie skóry wysuszonej i odwodnionej, wymagającej odżywienia, w trakcie kuracji złuszczających lub antytrądzikowych, zarówno suchej, delikatnej, naczynkowej, dojrzałej, przetłuszczającej się i trądzikowej, odpowiedni na okolice oczu, szyję i dekolt (ze strony producenta)

serum antyoksydacyjne flavo+C15EF - Przeznaczenie produktu: dla każdego typu skóry, cera sucha, tłusta, dojrzała, wrażliwa i naczynkowa, zarówno dla osób młodych w ramach prewencji przeciwzmarszczkowej, jak i osób o cerze dojrzałej jako kuracja redukująca zmarszczki; dla osób z przebarwieniami skóry; o szarym i zmęczonym kolorycie (ze strony producenta)

Jedna cecha wspólna powyższych produktów to to, że trzeba je przechowywać w lodówce co może powodować czasowe wyparcie z pamięci faktu ich posiadania :).

Podsumowując ich działanie; najlepiej sprawdza się u mnie serum oksydacyjne flavo C. Trzeba nakładać go dosłownie 2-3 kropelki( jeśli przesadzimy z ilością skóra będzie się kleić i produkt  nie wchłonie się do końca). Mała ilość wchłania się idealnie, odżywia skórę oraz rozpromienia. Nigdy nie zrobił mi żadnej krzywdy. Stosuję go tylko rano, mniej więcej 2-3 razy w tygodniu. Taka ilość w zupełności mi wystarczy.

Gorzej spisuje się niestety serum oliwkowe :( niestety nie jestem w stanie zużyć go do końca stosując go do twarzy (znajdę dla niego jakieś inne zastosowanie). Niestety po jego użyciu wyglądam mało odpowiednio, delikatnie mówiąc. Zapycha moją buzię niemiłosiernie, wyglądam potem po prostu strasznie a leczenie powstałych zmian zajmuje mi dużo czasu. Nie twierdzę, że jest to zły produkt ale po prostu nie odpowiedni dla moich potrzeb.

Podobnie spisuje się żel hialuronowy. Niestety nie mogę stosować go na całą twarz, bo robi mi krzywdę. Stosuję go miejscowo aplikując go w okolice oczu i tu się sprawdza dosyć dobrze, delikatnie zwilża i ujędrnia delikatną skórę.

Pozdrawiam
iKa

4 komentarze:

  1. Nie miałam nic z tych produktów, ale uwielbiam takie rozwiązania:) kupiłam mamie żel hialuronowy, miesza sobie kropelkę z olejkiem makadamia i nakłada na noc, bardzo sobie chwali:) sama się zastanawiam nad tym żelem i dodaniem go do jakiejś mikstury na twarz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do mikstur jest super ;) zawsze dodaję kroplę do maseczki albo czasem do peelingu czy nawet odżywki do włosów :D

      Usuń
  2. z tego nie miałam tylko serum azelo i mnie kusi jednak go kup[ic

    OdpowiedzUsuń
  3. ja raczej zaopatruje się w zrob sobie krem i kwas hialuronowy to moje must have. reszty nie znam ale są ciekawe

    OdpowiedzUsuń